
Pan Ryszard jest także długodystansowcem, który przeszedł pieszo wzdłuż wybrzeża polskiego 720 km począwszy od granicy z Niemcami do granicy z Rosją, a także przemierzył 1225 km od Szczecina do Wilna w słynnym ?Marszu do korzeni?, który śledziła cała Polska. Rdzeniem całej wyprawy i jednocześnie jej organizatorem jest Ryszard Tunkiewicz, podróżnik i alpinista ? zdobywca szczytów: Kilimandżaro, Ararat i Mont Blanc.

W 1971 roku Ryszard Tunkiewicz odbył podróż rowerem dwuosobowym Tandem dookoła Polski.

W 1976 roku kolejna wyprawa dookoła Polski samochodem Trabant, złożonym samodzielnie z przywiezionych części z NRD. Pokonał wówczas 5000 km trasy.

W 1995 roku wraz z małżonką objechał Wyspy Greckie: Kretę, Rodos, Santorini ? uważane za pozostałość Atlantydy oraz Majorkę i Capri.

W 1996 roku Ryszard Tunkiewicz z żoną odwiedza miejsce urodzenia Chrystusa ? Betlejem w Izraelu, dociera do rzeki Jordan ? miejsca chrztu Chrystusa. Trasa wiedzie przez Turcję i Egipt, aż do Tamy Assuańskiej. W Egipcie wspina się na Górę Synaj do biblijnego Drzewa Gorejącego.

W 1997 roku objazd dookoła Włoch, gdzie w Asyżu spotkało Ryszarda trzęsienie ziemi.

W 2001 Ryszard wraz z żoną odbywają podróż samochodem Peugeot Partner na najdalej wysunięty punkt Europy ? Nordcup. Trasa licząca 9000 km wiedzie przez Szwecję, Norwegię, Finlandię, Estonię, Łotwę, Litwę. Na zdjęciu linia oznaczająca początek zaczynającego się obszaru podbiegunowego w Ravanieni(Finlandia)

W 2004 roku na 30- lecie wspólnego życia i pokonywania trudności, akceptowania siebie, kompromisów i wzajemnego dawania sobie możliwości realizowania marzeń ? Kuba ? Varadero.

W 2005 Rysiu odbył marsz wzdłuż morza Bałtyku od granicy z Niemcami, ze Świnoujścia ? do granicy z Rosją ? miejscowość Piaski. Prowadząc wózek z całym zaopatrzeniem jedzenia, maszynką do gotowania, namiotem i rzeczami potrzebnymi pokonał 720 km piechotą. Szlaban granicy polsko-rosyjskiej (miejscowość Piaski)

W 2006 roku wyprawa na Islandię samochodem terenowym Mercedes ? Benz 300G 4x4. Zarówno jak kierowca i samochód sprawdzili się na bezkresach Islandii.

W 2007 roku Rszard podejmuje decyzję zdobycia najwyższego szczytu w Europie (4810,45 m npm) Mont Blanc, leżący w Alpach Graickich. Szczyt w zasadzi leży na granicy francusko ? włoskiej, ale najwyższa jego cześć w części francuskiej. Nasz alpinista zdobywa Dach Europy.

W 2008 Śladami biblijnej Arki Noego jej poszukiwaniu Ryszard ruszył na podbój masywu wulkanicznego, leżącego na Wyżynie Armeńskiej, z okalającymi ją jeziroami Wan i Sewan w Turcji. Zdobycie Szczytu Wielkiego (5137 m npm) to kolejny sukces alpinistyczny.

Ponownie w 2008 roku kolejna wspinaczka, tym razem na Kilimandżaro (5895m npm)- najwyższy szczyt w Afryce, położony w Tanzanii. Kilimandżaro ? to drugi szczyt Korony Ziemi, Ryszard ma je już za sobą.

W 2009 roku wyprawa do Kazachstanu oraz podążanie śladami Czingis-chana, długoletniego władcy Imperium Mogolskiego. Urodzony w rejonie obecnej Czyty w Rosji, czy chłopakom udało się odnaleźć to miejsce?

Wszyscy śledziliśmy wiosną 2009 roku bardzo dobrze nam znany Marsz do korzeni, czyli piechotą ze Szczecina do Wilna, trasa liczyła 1225 km, wiodła przez miasta i wsie, lasy i górki, wzdłuż dróg oraz lasem. Samotnie Ryszard pokonał odcinek ze swoim wózkiem, który był jego przyjacielem, powiernikiem, a także pomocnikiem w uzyskaniu kolejnego sukcesu. Jak pisała prasa ?Człowiek o stalowych nogach dotarł do rodzinnych korzeni? na Litwie.

W 2010 roku podróż Citroenem C5 do Albanii i z powrotem. Samochód został wyposażony w części tylnej w łóżko pod którym była skrzynia na narzędzia, przybory kuchenne. W czasie jazdy stolik i krzesełka turystyczne można było pozostawić na łóżku, w nocy ? na zewnątrz. Samochód C5 pozwolił objechać Ryszardowi i jego żonie prawie całą Europę za 1 grosz (nie wliczając kosztów paliwa).

To certyfikat ? wpis do Księgi Rekordów Guinnessa dla Pana Ryszarda i 1063 pozostałych Morsów, które otrzymały go za jednoczesne zanurzenie w Bałtyku w sezonie zimowym w 2010 r. Taki certyfikat ? to nie lada gratka, po pierwsze - jak się zanurzyć w Bałtyku przy minusowej temperaturze, po drugie ? jak zorganizować, aby przyszły jeszcze 1063 osoby i.... zrobiły to samo? Gratulacje!